Druga porażka na boisku rywala!

26 kwietnia rozegrana została 17 kolejka A klasy. Nasz zespół po raz kolejny gościł na bosiku rywala. Tym razem był nim LZS Kępa.
W pierwszych minutach spotkania Victoria miała kilka dogodnych sytuacji na objęcie prowadzenia. Już w 10 minucie, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, strzał głową oddał Paweł Kujawski. Piłka niestety odbiła się od słupka i obrońcy gospodarzy, długim wybiciem oddalili grę od własnego pola karnego. Do przerwy na boisku dominowali gospodarze, stwarzając sobie sytuacje bramkowe. W 20 minucie zawodnicy LZS-u wykonywali rzut rożny, po którym piłka została zagrana w boczny sektor boiska i wyrzucona w pole karne. Na szczęśie gospodarze oddali niecelny strzł z ostrego kąta w boczną siatkę. Kolejne minuty to znów groźne ataki Kępy. Tuż przed przerwą, w 44 minucie, po sprytnie wykonanym rzucie wolnym, gospodarze wyszli na prowadzenie. Piłka została wycofana przed pole karne Victorii, skąd zostało oddane precyzyjne uderzenie. GOL 1-0.
Po przerwie gospodarze poszli za ciosem. 8 minut po rozpoczęciu drugiej połowy błąd popełniła Nasz defensywa. Po przejęciu piłki została ona wrzucona w pole karne gości wprost za głowę jednego z napastników. Zawodnik Kępy pewnym strzałem pokonuje Adamika. GOL 2-0.
Victoria chcąc odrabiać straty założyła pressing na przeciwnika. Dzięki temu Grzegorz Kujawski przejął piłkę pod polem karnym rywali, wycofał do niepilnowanego w "szesnastce" Tyszewskiego i GOL 2-1.
Łapiąc kontakt bramkowy goście chcieli doprowadzić do wyrównania. Doskonałą do tego okazję w 59 minucie miał Paweł Kujawski. Niestety w sytuacji "sam na sam" lepszy okazał się goalkeeper gospodarzy. Przez następne minuty spotkania Victoria próbowała zmienić rezultat spotkania. Niestety na 5 minut przed końcem spotkania, piłkę traci Marek Lebo. Gospodarze wyprowadzili kontratak, po którym podwyższyli prowadzenie. GOL 3-1.
Druga porażka z rzędu na bosku przeciwnika i w konsekwencji kolejna strata punktów. Po raz kolejny przez liczne niewykorzystane sytuacje szansa na zbliżenie się do czołówki tabeli ucieka. Najbliższa szansa na rehabilitację będzie już w najbliższą niedzielę na WŁASNYM BOISKU z zespołem LZS Kadłub. Początek spotkania o godzinie 17:00!
Komentarze