Kolejna niewymuszona porażka.

Kolejna niewymuszona porażka.

Victoria świetnie rozpoczęła mecz w Zawadzkim. Już na początku spotkania indywidualna akcję Pawła Kujawskiego zakończył strzałem z 5 metrów jego brat Grzegorz. Zanim Victoria uporządkowała z powrotem grę straciła dwie bramki. Proste błędy i dziecinne straty piłki napędzały ataki Stali. Długie wybicia na wysokiego napastnika dawały efekt co raz zbliżając się do bramki Łydki. Trzeci gol dla gospodarzy przed przerwą wynikający z źle założonej pułapki ofsajdowej. Spóźniony Łydka próbujący ratować sytuacja i tym razem musiał wyciągnąć piłkę z siatki.

Po przerwie obraz gry zmienił się na korzyść Victorii choć nie dawało to oczekiwanego efektu. Próbując zdobyć bramkę kontaktową straciliśmy czwartą bramkę która przesadzila o losach spotkania. Stał była zespołem bardziej zdeterminowanym, co widać było w wielu indywidualnych pojedynkach. Druga porażka z rzędu po wcześniejszych dwóch zwycięstwach daje zupełnie mieszane uczucia co do zespołu Victorii.

Tylko 9 pkt w siedmiu meczach to zdecydowanie za mało aby utrzymać się w górnej części tabeli. Za tydzień okazja do rehabilitacji u siebie. Start Dobrodzień po spadku nie może się pozbierać i z 3 punktami zajmuje przed ostatnie miejsce.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości